Artykuł z Industrial Workera z listopada 2013 roku autorstwa Matta White’a na temat części członków IWW poległych podczas wojny domowej w Hiszpanii.
Nie jest zaskoczeniem fakt, iż wielu związkowców IWW wyruszyło do Hiszpanii walczyć w wojnie domowej. Część znalazła się w oddziałach CNT, część w Brygadach Międzynarodowych. Działacze tacy jak Mike Raddock, Ray Steele i przyszły redaktor Industrial Workera, Pat Read uzyskali miano jednych z najlepszych żołnierzy w 15 Brygadzie Międzynarodowej. Baza źródłowa dotycząca wojny domowej oraz IWW w latach 30-tych jest niekompletna przez co trudno jest ustalić ilu związkowców IWW wyruszyło do Hiszpanii.
Udało się odkryć 20 osób, którzy albo zostali wymienieni jako członkowie IWW albo zostali przez swoje otoczenie zapamiętani jako członkowie IWW. Z tej grupy 8 zginęło w Hiszpanii, a jeden zmarł od ran zaraz po powrocie. Z niewyjaśnionych przyczyn Industrial Worker nie upamiętnił pięciu z dziewięciu związkowców wymienionych tutaj. Dlatego w listopadzie, 75 lat od zakończenia wojny w Hiszpanii wspominamy właśnie ich.
Heinrich Bortz. Według nekrologu z 23 października 1937 roku w Industrial Workerze, pracownik pomocny był Niemcem i należał do związku IWW pracowników morskich w Szczecinie. Wedlug Nekrologu Bortz został zesłany przez nazistów do obozu koncentracyjnego z którego uciekł do Danii, a później do Szwecji gdzie pozostawał aktywny. W 1936 roku wyjechał do Hiszpanii i dołączył do międzynarodowego batalionu Durrutiego i zginął podczas akcji.
Ted Dickinson. Wstąpił do australijskiej sekcji IWW w 1923 roku i był redaktorem gazety IWW, Direct Action. Był skazany za działalność związkową i wkrótce po wyjściu z więzienia pod koniec lat 20., wyjechał do Anglii gdzie zaciągnął się do brytyjskiego batalionu Brygad Międzynarodowych gdzie był zastępcą dowódcy drugiej kompanii. W 1937 roku został schwytany i rozstrzelany przez faszystów.
Harry F. Owens. Był zadeklarowanym anarchistą pracującym na statku, który wstąpił do IWW w 1921 roku gdyż frustrowały go działania Międzynarodowego Związku Marynarzy. Zanim pojechał do Hiszpanii pomagał IWW prowadzić strajk przeciwko przewozowi towarów dla faszystów w Hiszpanii. Nie zachowało się wiele informacji na temat działalności Owensa w Hiszpanii. Wiadomo jedynie, że był członkiem batalionu Lincolna i zginął w połowie 1937 roku.
Louis Rosenberg. Według komunikatu dotyczącego jego śmierci podanego przez CNT, Louis Rosenberg został zabity podczas akcji w szeregach Międzynarodowego Batalionu Durrutiego 26 Dywizji na froncie aragońskim 16 czerwca 1937 roku. Rosenberg miał 24 lata i dołączył do związku przemysłu drzewnego IWW w Port Arthur w stanie Ontario. Brał udział w strajku w Thunder Bay w 1934 i w Algoma District w 1935. Jego nekrolog wspomina o nieznanym anarchiście z Pensylwanii poległym 16 czerwca.
Lawrence K. Ryan. Był sekretarzem oddziału IWW w Las Vegas na początku 1930 roku. Walczył w batalionie Lincolna, ranny 27 lutego 1937 roku podczas ataku na Jaramę. Według przyjaciół zmarł rok później na skutek ran, które wtedy odniósł.
Herbert Schlessinger. Miał pełnić funkcję łącznika między Związkiem Żeglarzy Pacyfiku, a IWW, które to były sojusznikami w latach 1930-40. Zginął w walce podczas akcji batalionu Lincolna w drugiej połowie 1938 roku.
Raymond Albert Steele. Był kolejnym marynarzem z IWW. Według weterana z batalionu Lincolna Dave’a Smitha: „Ray Steele zawsze głosił wyższość działania bezpośredniego jako taktyki”. Steele został również zapamiętany jako jeden z najlepszych żołnierzy w batalionie Lincolna i jeden z najlepszych operatorów karabinu maszynowego firmy Tom Mooney. Według zapisów Brygad Międzynarodowych zginął 15 lipca 1937 w czasie kampanii w Brunete. Istnieje kilka wersji śmierci Steele’a. Najprawdopodobniej został zastrzelony przez snajpera.
Robert Charles Watts. Był marynarzem i jeśli mu wierzyć byłym żołnierzem armii meksykańskiej w 1920 roku, który postanowił walczyć w Hiszpanii. Służył w batalionie Mackenzie-Papineau i zginął między marcem, a kwietniem 1938 roku.
Na zdjęciu: Trzeci z lewej – Pat Read.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz