czwartek, 20 grudnia 2018

Białowieża: Głaz na cześć ofiar publicznych egzekucji

W centralnym punkcie Białowieży, tuż obok cerkwii znajduje się niezwykłe miejsce. Pomnik poległym za wolność. Odbyło się tu 10 publicznych egzekucji, zamordowano od 90 do 129 osób. Zdaniem lokalnego historyka, Waldemara Monkiewicza zginęło tam m.in. pięć osób niepełnoletnich i 15 kobiet.

Pierwszymi ofiarami, straconymi 12 sierpnia 1942 roku byli trzydziestoletni Konstanty i Lidia Barmutowie. Rodzice dwójki małych córek mieszkający w jednym z dwóch wagonów przy stacji kolejek leśnych w Nieznanym Borze. Oboje udzielali pomocy działającym w okolicy radzieckim partyzantom. Zginęli razem, a ich ciała wisiały na widoku publicznym jeszcze przez kilka dni.

niedziela, 9 grudnia 2018

Więźniarki gorszego sortu

Było i nie ma – tak kilka lat temu skomentowała tę sprawę pewna blogerka. W Jaworze stoi zamek, który w okresie okupacji służył za więzienie. Przetrzymywano w nim ok. 1000 kobiet zaangażowanych w konspirację. Było to przeważnie członkinie francuskiego ruchu oporu. Po wojnie postawiono im pomnik z tablicą informacyjną po polsku i po francusku: „W tym miejscu było ciężkie więzienie, w którym cierpiały i umierały za wolność, sprawiedliwość i pokój kobiety francuskie”.

Z nieznanych powodów, tablicę przeniesiono na ścianę zamku, żeby po jakimś czasie powiesić w jej miejsce nową, o treści następującej: „Pamięci ofiar hitlerowskich Niemiec oraz żołnierzom wyklętym, którzy za wolną Polskę cierpieli i ginęli z rąk stalinowskich oprawców w więzieniu na zamku piastowskim”.