poniedziałek, 23 lipca 2012

Karolina Marek: Anarchistka w powstańczej Warszawie

Mówiąc o powstaniu warszawskim często zapominamy o kobietach biorących w nim udział. Obchodom często towarzyszy mowa o patriotyzmie i walce o niepodległość. Okazuje się jednak, że przeciwko faszystowskiemu okupantowi stawali również ludzie, którym patriotyzm był zupełnie obcy. Odrzucali ideę państwa. Mowa o anarchistach i anarchistkach. Dziś postanowiłem opisać ciekawą historię pewnej anarchistki.
Karolina Stefania Marek z domu Brojde, pseudonimy „Stefa”, „Kruk”, „Lola” urodziła się w 1906 roku. Z Anarchistyczną Federacją Polski związała się w gimnazjum w Częstochowie. Było to w czasach rządów sanacji. Nawet za luźne powiązania ze środowiskami anarchistycznymi groziły ciężkie represje. Z powodu działalności w AFP została nawet aresztowana. Po wyjeździe do Warszawy została członkinią Warszawskiej Spółdzielni mieszkaniowej powstałej w 1921 roku.

sobota, 12 maja 2012

Gmina Narodowo-Socjalistyczna 1888-1893

Organizacja o dość ciekawej nazwie była ośrodkiem emigracyjnym polskiego ruchu socjalistycznego ukonstytuowanym w Paryżu w 1888 roku. Działała w czasach gdy Hitler był jeszcze w wieku przedszkolnym stąd też nikt jeszcze nie postrzegał narodowego socjalizmu tak jak postrzega się go współcześnie. Na socjalizmie chcieli budować kapitał polityczny wśród robotników, a na patriotyzmie wśród ludności wiejskiej.
Geneza powstania tego zrzeszenia jest dwojaka. Latem 1881 roku grupa działaczy niepodległościowych związanych ideowo z ruchem robotniczym, którzy nie odnajdywali się wśród internacjonalistów utworzyło Stowarzyszenie Socjalistyczne Lud Polski. Najistotniejszą rolę odgrywał tutaj Bolesław Limanowski, stary patriota. Limanowski stykał się z ideami socjalizmu działając w zaborze rosyjskim. Starał się łączyć patriotyzm z socjaldemokracją. Był tłumaczem „Programu robotników” Ferdynanda Lassale’a. Osoby skupione wokół SSLP dzieliły jego poglądy. Odrzucali walkę klas i solidarność międzynarodową jako strategię walki z kapitalizmem. Państwo miało dla nich charakter ponadklasowy, a naród, którego byli przedstawicielami własnego państwa nie posiadał.

sobota, 31 marca 2012

Branting i szwedzka socjaldemokracja

Szwecja uważana jest za ojczyznę socjaldemokratycznego państwa opiekuńczego. Niewiele jednak mówi się w Polsce o początkach ruchu oraz dziejach partii. Poniższy tekst jest szkicem dotyczącym historii szwedzkiej socjaldemokracji do śmierci jej pierwszego lidera.
Początki ruchu lewicowego w Szwecji nierozerwalnie łączą się z postacią syna nauczyciela z Malmö, Augusta Palma. Idee socjalne przywiózł do Szwecji po długim pobycie na północy Niemiec gdzie żył ze swoją żoną, ale został zmuszony do opuszczenia kraju z powodów politycznych. Kiedy powrócił do Szwecji kontynuował działalność. W swoim rodzinnym mieście wygłosił pierwsze przemówienie zatytułowane „Hvad vilja socialdemokraterna?” – „Jaka będzie socjaldemokracja?”. Palm uważał, że celem socjaldemokracji powinna być walka o powszechne prawo wyborcze żeby później zmusić rząd do przeprowadzenia reform. Odrzucał koncepcję walki klas. Wierzył w ponadklasowy charakter państwa. Jego słynny odczyt miał miejsce 6 listopada 1881 i można go uznać za początek dziejów ruchu w Szwecji, ale trzeba pamiętać, że bunty robotników miały miejsce wcześniej, na przykład w Sundvall w 1879.