wtorek, 21 listopada 2017

Bob Smillie i upamiętnienie POUM

Poniżej zamieszczam tłumaczenie tekstu Mairead Hache zamieszczonego na stornie The Volonteer prowadzonej przez weteranów XV Brygady Międzynarodowej im. Abrahama Lincolna. Artykuł jest poświęcony pamięci uczestnika hiszpańskiej wojny domowej Boba Smilliego.

Los POUM, jeden z najbardziej kontrowersyjnych epizodów hiszpańskiej wojny domowej spowija tajemnica. Założona przez Andreu Nina i Joaquina Maurina, Partido Obrera de Unificacion Marxista (Robotnicza Partia Marksistowskiej Unifikacji) walczyła po stronie Republiki, w obronie robotniczej rewolucji jako drogi do wyzwolenia społecznego. Po tzw. barcelońskich dniach majowych w 1937 roku, POUM razem z organizacjami anarchistycznymi została poddana represjom i zdelegalizowana przez rząd republikański. Zabroniona została nawet dystrybucja jej gazety: La Batalla. Przywódcy POUM zostali aresztowani, uwięzieni, a niektórzy nawet zamordowani w związku z najczarniejszymi wydarzeniami wojny po stronie republikańskiej. Jednym z zamordowanych był Bob Smillie, ochotnik ze Szkocji afiliowany przy Independent Labour Pary (Niezależnej Partii Pracy).

Kontyngent ILP w Hiszpanii

Biuro POUM (Barcelona)
Independent Labour Party (ILP, Niezależna Partia Pracy) była jedną z kilku organizacji, która powołała kontyngent pomocy milicjom POUM jeszcze przed oficjalnym powstaniem Brygad Międzynarodowych. Założona w Wielkiej Brytanii w 1893 roku przez socjalistycznych przywódców związkowych partia miała napięte stosunki z Labour Party (Partią Pracy). W 1931 roku odmówili poparcia programu wyborczego laburzystów u wywstawili w wyborach osobne listy. Zdobyli pięć mandatów dzięki czemu stworzyli własny klub parlamentarny.

ILP wzięła udział w hiszpańskiej rewolucji z POUM wysyłając im małą grupę ochotników w której znalazł się też pisarz George Orwell. Ten pionierski kontyngent zgrupował się wokół postaci Johna McNaira, delegata partyjnego w Barcelonie, ważnym punkcie odniesienia dla wszystkich ochotników. Znaleźli się tam też irlandzcy ochotnicy tacy jak Paddy Donovan czy Patrick O’Hara, ochotnicy z Walii i USA, w tym kobiety m.in. Sybil Wintage, która została sekretarką McNaira, zanim stała się pielęgniarką i członkinią milicji na froncie Huesca. Wszyscy razem utworzyli stu osobową centurię dowodzoną przez Georgesa Koppa.

Bob Smillie

Istotną postacią w kontyngencie ILP był Robert Ramsay „Bob” Smillie. Urodzony w Larkhall w Szkocji w 1916 roku, Smillie należał do rodziny o tradycji robotniczej: jego dziadek był górnikiem i znanym związkowcem. Jednym z założycięli ILP. Bob był bardzo zaangażowany w walkę robotników, do partii wstąpił w 1935 roku i został członkiem Gildii Młodych. W 1936 roku przybył do Hiszpanii jako asystent McNaira, ale od razu zawnioskował o wysłanie na front. Tam poznał George’a Orwella, który pisze o jego wielkiej odwadze w „Hołdzie Katalonii”.

Bob Smillie
Smillie zmarł w Hiszpanii w tajemniczych okolicznościach. Prawda o jego śmierci nie została wyjaśniona przez instytucje republikańskie. Wiemy, że podczas barcelońskich dni majowych Smillie został aresztowany w Figueres, na północ od Barcelony podczas próby przekroczenia granicy francuskiej. Został oskarżony o przemyt broni, mimo że miał ze sobą tylko kilka rozbrojonych granatów. Przetransportowano go do Barcelony, a potem do Walencji gdzie miał oczekiwać na oficjalny proces z zarzutami o organizację rebelii.

Gdy jego towarzysze z POUM oraz delegaci ILP w Hiszpanii usiłowali go odwiedzić w więzieniu, by rozeznać się w sytuacji, władze nieoczekiwanie poinformowały, że Smillie zmarł podczas transportu z więzienia do szpitala. Został pochowany 12 czerwca 1937 roku. Jego towarzysze i polityczni reprezentanci ILP zostali o tym powiadomieni po fakcie. Ponieważ nikomu nie pokazano ciała, szybko rozeszły się plotki na temat okoliczności jego śmierci.

Część członków ILP, w tym David Murray przyjęli oficjalną wersję władz, że Smillie zmarł z przyczyn naturalnych. Inni jego towarzysze i świadkowie byli pewni, że padł on ofiarą stalinowskich czystek. Silnym zwolennikiem tej drugiej teorii była Ethel McDonald, szkocka anarchistka, która prowadziła audycje w języku angielskim w rozgłośni radiowej CNT w Barcelonie. Sama również została aresztowana podczas dni majowych.

Georges Kopp napisał relację o śmierci Smilliego, gdzie wspomina innego świadka: niemieckiego anarchistę Gustava Dostera, członka Deutche Anarcho-Syndikalisten (DAS) - organizacji działającej w Barcelonie od 1934 roku. Doster także został aresztowany podczas dni majowych, podobnie jak inni niemieccy anarchiści, i wywieziony do Walencji. Jakiś czas później poinformował Koppa, że był więziony razem ze Smilliem. Ponadto udowodniono, że Doster przebywał w Santa Ursula, jednym z centrów radzieckiej GPU w Walencji, położonym blisko szpitala do którego miał być wywieziony Smillie (dziś znajduje się tam miejska biblioteka). Sytuację dokładnie opisał prawnik z WalencjiL Francisco Perez Verdu, który był odpowiedzialny za przechowywanie akt zagranicznych więźniów przetrzymanych w tamtych latach.

Gustav Doster
Czy Smillie zmarł z przyczyn naturalnych gdy był transportowany z więzienia do szpitala, czy zmarł w siedzibie GPU? Dziwnym trafem historycy, którzy próbowali rozwiązać tę zagadkę tacy jak John Newsinger i Tom Buchanan nie sprawdzili hiszpańskich źródeł, takich jak zeznania Pereza Verdu. Podobnie Daniel Gray w książce „W hołdzie Kaledonii: Szkocja i hiszpańska wojna domowa” nie cytuje źródeł hiszpańskich dotyczących dni majowych oraz ich konsekwencji jakimi były m.in. aresztowania POUMistas. (Gray nie wspomina też dyskusji między Murrayem, a ojcem Smilliego, który oskarżył go w 1938 roku o ukrywanie informacji na temat śmierci syna).

Nawet ci, którzy zaakceptowali oficjalną wersję jego śmierci jakoby zmarł z powodu zapalenia wyrostka, nigdy poprosili o podanie miejsca jego pochówku. Sprawa śmierci Smilliego nie jest jedyną nie rozwiązaną zagadką tamtego okresu. Jest nią także zniknięcie Andreu Nina.

Pamięć

Smillie jest upamiętniony w książkach takich jak „We Carry On: Our Tribute do Bob Smillie” Dana McArthura ze wstępem Jamesa Maxtona. Jest to jedna z kilku prac, których celem jest przywrócenie pamięci POUM i ich sojusznikom, skoncentrowana głównie na wyjaśnieniu przyczyn ich prześladowań.

Dalsze badania nad tym okresem mogłybhy pomóc w wyjaśnieniu rozwoju hiszpańskiej lewicy po 1978 roku, łącznie z trwałymi podziałami które uwidoczniły się chociażby przy okazji ostatniego konfliktu o samostanowienie i niepodległość Katalonii. Wyjawienie tajemnicy owiewającej śmierć takich postaci jak Andreu Nin czy Bob Smillie może być fundamentem dla braterskiego zjednoczenia sił tworzących lewicę. Tylko wtedy będziemy mogli skupić się na walce ze wspólnym wrogiem – faszyzmem. Antyfaszyzm to przecież nie tylko pozycja polityczna lecz przedewszystkim postawa etyczna.

PS. Autorka informuje, że 14 listopada bierzącego roku odnalazła grób Boba Smilliego na cmentarzu w Walencji. Za: Bob Smillie and the memory of the POUM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz